Fakty i mity na temat alkoholu

Alkoholizm to duży problem społeczny. Krąży wiele mitów na temat alkoholu. Postaramy się przytoczyć kilka z nich i odpowiedzieć czy panujące w społeczeństwie przekonania są prawdziwe czy fałszywe.

Alkoholizm nie jest chorobą dziedziczną. Można jednak odziedziczyć predyspozycje psychiczne do uzależnień. Na powstanie alkoholizmu maja wpływ czynniki biologiczne, psychologiczne, społeczne i duchowe.

Alkoholizm jest chorobą demokratyczną i dotyka wszystkie warstwy społeczne, niezależnie od wykonywanego zawodu, statusu społecznego.

Zdarzają się osoby uzależnione, pijące codziennie. Dotyczy to ostatniej fazy choroby alkoholowej. Wielu jednak pije kilka lub kilkanaście razy w roku w kilkudniowych ciągach, zachowując pomiędzy nimi długie okresy abstynencji.

Alkohol nie podnosi ogólnej temperatury ciała. Pozorne uczucie ciepła jest tylko chwilowe. Alkohol rozszerza naczynia krwionośne znajdujące się bezpośrednio pod skórą i tym samym powoduje dopływ ciepłej krwi z wnętrza organizmu Rozszerzone naczynia krwionośne przyśpieszą wymianę ciepła z otoczeniem i tym samym jego utratę. Ochłodzona krew wraca z powrotem do narządów wewnętrznych, zaburzając ich funkcjonowanie. Stąd też częste przeziębienia, niejednokrotnie zapalenia oskrzeli czy płuc, u osób, które po wypiciu alkoholu starały się gwałtownie ochłodzić na chłodnym powietrzu.

Na początku alkohol rzeczywiście może sprawiać wrażenie pobudzenia. Jednak w miarę dalszego, systematycznego picia rośnie jego negatywne działanie na układ nerwowy. Zaburzone zostają popędy i instynkty. Niszczone są funkcje ruchowe organizmu.

Alkohol może dawać chwilowe odprężenie i sprawiać, że zapominamy o problemach. Jednak po wytrzeźwieniu problemy wracają ze zdwojoną siła a wpływ alkoholu na układ nerwowy sprawia, że jesteśmy bardziej rozdrażnieni.

Sen po spożyciu alkoholu nie jest naturalny (fizjologiczny), jest wynikiem jego toksycznego działania na mózg. Człowiek podczas takiego snu nie wypoczywa w sposób właściwy.

Niestety, alkohol drażni i uszkadza śluzówki, zaburza pracę jelit, utrudnia wchłanianie pokarmów, niszczy wątrobę i trzustkę, narządy odpowiedzialne za procesy trawienne w organizmie.

Osoby z dolegliwościami sercowymi po wypiciu alkoholu mogą mieć subiektywne odczucie poprawy samopoczucia, co jest wynikiem uspokajającego i znieczulającego jego działania. Alkohol nie poprawia ukrwienia mięśnia sercowego, ale może powodować niebezpieczne skoki ciśnienia.

Lekarze czasami zalecają picie piwa osobom chorującym na kamicę nerkową, z powodu jego moczopędnego działania. Trzeba jednak pamiętać, że piwo jest alkoholem i mieć świadomość jego szkodliwego działania na inne narządy.