Waldemar Borowski
Założyciel i właściciel ośrodka
"Z alkoholem, w moim życiu, nie rozstawałem się przez 22 lata. Początkowo piłem, bo chciałem. Nagradzałem nim moje sukcesy, był lekarstwem na stres i przemęczenie. Z czasem już piłem, bo musiałem. Alkohol powodował coraz większe spustoszenie i straty, w moim życiu osobistym, duchowym, rodzinnym i zawodowym. Sięgnąłem dna, gdzie poczułem całkowitą bezradność i bezsilność wobec braku obycia się bez alkoholu.
Przyjąłem pomoc, którą wcześniej odrzucałem. Poddałem się terapii. Dzięki wspaniałym terapeutom, otworzyłem się. Na terapii zdobyłem i rozwijam umiejętności radzenia sobie z własnymi uczuciami i emocjami. Umiem nad nimi panować i kontrolować je. Wiem jak żyć, by nie pić. Zrozumiałem, że jestem alkoholikiem i zaakceptowałem alkoholizm jako moją chorobę. Dziś bez problemu zachowuję trzeźwość. Teraz buduję życie na nowo i jest mi łatwo. Przeżywam chwile, których wcześniej nie doświadczałem. Uratowałem i rozwijam drugi związek małżeński, pierwszy przegrał z alkoholem. Obecnie realizuję swoje marzenia i rozwijam pasje. Pomagam innym alkoholikom, jak niegdyś zrobiono to względem mnie.
Teraz, moją główną ideą jest pomaganie innym w znalezieniu złotego runa, którym jest dotykanie i odczuwanie życia. Misję swoją, rozpocząłem od wybudowania wyjątkowego Ośrodka, gdzie każdy, kto zdecyduje się zmienić swoje życie i smakować je na trzeźwo – znajdzie swój azyl, schronienie i pomoc."